niedziela, 16 marca 2014

Karolkowe duże sprawy...

Kiedy wracam myślami do mojego dzieciństwa, wśród różnych obrazów, pojawia się jedno miłe wspomnienie. Kiedyś pojechałam ze swoją babcią odwiedzić rodzinę. Miałam wtedy może sześć lub odrobinkę więcej lat. Gdy siedzieliśmy sobie z ciocią i wujkiem przyszedł do nas mały, około czteroletni chłopczyk i szepnął wujkowi coś do ucha. Wstydził się powiedzieć, że chce pokazać mi zabawki. Wujek poradził mu, żeby zaprowadził mnie do swojego pokoju. Tak właśnie zrobił. Pamiętam, jak mały brzdąc ciągnął mnie za rękę po schodach. Trochę śmiesznie to wyglądało, bo mimo, że byłam tylko odrobinę starsza, to zdecydowanie dużo, dużo większa. Dlatego to zdarzenie do dzisiaj wspominam z uśmiechem na twarzy. Tym chłopcem był mój, o dwa lata młodszy, kuzyn Piotrek. Potem widzieliśmy się jeszcze tylko jeden krótki raz i przez prawie 30 lat nie mieliśmy ze sobą żadnego kontaktu. Od tego czasu wiele się pozmieniało, odeszły najbliższe nam osoby, a wtedy też zatarły się nasze relacje. Nie tylko z nim, ale z całą jego rodziną nie miałam bliższej styczności. Tak to już jest, że czasami nawet członkowie rodziny nie mają dla siebie czasu i spotykają się tylko na ślubach lub pogrzebach. Na nowo połączył nas Karol i jego autyzm. Odnowiliśmy naszą znajomość z Piotrkiem, jego siostrą Joasią i Ciocią Barbarą. Z Joasią i Ciocią widziałyśmy się kilka razy, a z  Piotrkiem, niestety nie było nam dane, od tych dwudziestu paru lat, jeszcze raz spotkać. Kontaktujemy się tylko przez facebooka i rozmawiamy czasem. Wujek Piotrek pomaga zawsze, kiedy trzeba coś zrobić na komputerze, zaprojektować plakat lub wizytówkę itp. bo jest świetnym grafikiem komputerowym. A ponieważ ostatnio Karolek otrzymał kartkę urodzinową z jego rysunkami, pomyślałam, że trzeba jeszcze, ile się tylko da, wykorzystać wujkowy talent i poprosić o jakiś fajny obrazek. Przypadkowo trafiłam na konkurs plastyczny "Duże sprawy w małych głowach" i wysłałam mu, a on od razu zdecydował, że narysuje pracę, której głównym bohaterem będzie Karol. Ponieważ Piotr jest artystą, absolwentem Wydziału Sztuki, wiedziałam, że nie będzie to byle jaka praca. Nie znam się zbytnio na sztuce, ale bardzo podoba mi się i przemawia do mnie to, w jaki sposób przedstawił Karolkowe duże sprawy w jego małej, pełnej pomysłów i myśli główce. Obraz jest kolorowy, jak kolorowe jest życie mojego synka. Pomiędzy całą paletą barw jest m.in. sowa, rakieta, samochody, kwiaty, a cała reszta jest zagadką, ukrytą bardzo, bardzo głęboko. Patrząc na ten obraz mam ochotę odsłonić te splątane ze sobą kolory i odszukać, co jeszcze kryje się w zaczarowanej autyzmem główce. Obraz namalowany został na podstawie zdjęć, bo Karol jeszcze nigdy z wujkiem Piotrkiem się nie spotkał, ale planujemy to nadrobić w przyszłości. Więcej o obrazie powiedziałby pewnie sam autor, bo ja nie mam raczej zdolności interpretowania dzieł sztuki. Mogę tylko napisać, że dla mnie ten obraz to przepiękna metafora Karolkowych splątanych myśli, a pomiędzy nimi dużych spraw, tych które widać i tych, które trzeba jeszcze odkryć, odnaleźć w jego wewnętrznym splątanym kolorowym świecie. Czy uda się to kiedyś zrobić? Tego nie wie nikt. Może z czasem... Jednak wiem, że te duże, wielkiej wagi sprawy na pewno gdzieś tam są w jego małej, cudownej główce, głęboko ukryte przed oczami świata...
Dziękuję Piotruś za ten piękny, wymowny obraz, nie tylko umysłu mojego autystycznego Karolka, ale wszystkich cudownych dzieci, w których główkach mieszczą się wielkie sprawy <3 Teraz tylko trzymamy kciuki i życzymy powodzenia w konkursie!!!  


Tutaj zamieszczam link do strony na facebooku, gdzie znajduje się obraz: https://www.facebook.com/duze.sprawy/photos/a.275622009253611.1073741828.275269735955505/299250546890757/?type=1&theater

3 komentarze:

  1. Wujek Piotruś zapomniał jeszcze i misce rosołku i torebce cukru :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... i trzepaczce do ubijania jajek oraz garnkach ;) To jedno z hobby Karolka :) Poprosimy Wujka by narysował :)))

      Usuń
  2. Agnieszko, w weekend nadrobimy wszystkie zaległości, m.in. także te związane z zawiadamianiem Laureatów o pracach wybranych do druku w formie pocztówek.
    Pan Piotr znalazł się w gronie Laureatów naszego konkursu.
    Pozdrawiamy :*

    OdpowiedzUsuń