niedziela, 4 sierpnia 2013

Czas wyjazdu tuż, tuż

Czas wyjazdu tuż, tuż…

We wtorek 6 sierpnia o godzinie 19. 20 wyruszamy na trzeci już turnus rehabilitacyjny. Tym razem wybieramy się do Łeby. Walizki już dawno spakowane, teraz tylko czekanie i wielka niewiadoma: jak będzie tym razem zachowywał się nasz mały Autysta??? Miejmy nadzieję, że lepiej niż w poprzednim roku w Krynicy Morskiej, albo dwa lata temu w Ustce, kiedy to, co powszechnie nazywane jest wypoczynkiem, było dla nas horrorem z Karolkiem w roli głównej. Mały Łobuz tak dał nam popalić, że poważnie zastanawialiśmy się, czy jeszcze kiedykolwiek zdecydujemy się z nim gdziekolwiek pojechać. W Krynicy miło nas zaskoczył, okazało się, że troszkę się uspokoił. Wierzymy, że w Łebie będzie jeszcze lepiej. Oby tylko dopisała pogoda, ponieważ dla Karolka największa atrakcja, to kąpiel. Bez pluskania w morzu, turnus to dla niego żadna atrakcja. Tym razem także wyruszamy z Towarzystwem Przyjaciół Dzieci w Przemyślu, stwierdziliśmy, że w grupie jest o wiele raźniej, tym bardziej, że jedziemy przecież z jednego końca Polski na drugi. Przez dwa tygodnie odpoczniemy trochę od komputera, nie będzie nas także na facebooku. Myślę, że taka „rozłąka” z Internetem na jakiś czas, dobrze nam wszystkim zrobi. Jak tylko wrócimy, nadrobimy wszystkie zaległości, a ja napiszę Wam dłuuugą relację z przebiegu turnusu. 

 



Zanim wyjedziemy, chciałabym jeszcze raz podziękować Wam za tak liczne głosy w konkursie „Każde dziecko lubi pływać”. To pierwsze miejsce, jest głównie Waszą zasługą. Warto było wziąć udział w głosowaniu i przekonać się przy tym, jak wielu mamy cudownych przyjaciół i znajomych, na których możemy zawsze liczyć. To dla mnie najcenniejsza nagroda. Dziękujemy Wam serdecznie, za Wasze głosy i cierpliwość, bo przez kilka dni męczyłam wszystkich tymi postami z prośbą o głosy. Podziwiam, że wytrzymaliście J Gdyby jeszcze przytrafił się jakiś konkurs, z takim wsparciem i rzeszą przyjaciół oraz znajomych, nie boimy się wystartować i powalczyć o nagrodę. Ale to dopiero po powrocie.



Ostatnio na blogu cudownego chłopczyka Grzesia, podpatrzyłam bardzo ciekawy pomysł wysyłania kartek z wakacji. My w tym roku na pewno wyślemy kilka, do zaprzyjaźnionych nam osób. Było by nam również bardzo miło, gdyby Karolek także otrzymał jakieś pocztówki z wakacji od swoich przyjaciół. Niżej podaję adres, pod który można je przesłać: 

Karol Piejko                                                                                                 Wacławice 136                                                                                                    37 – 716 Orły                                                                                                    woj. podkarpackie                                                                                                                        Trzymajcie kciuki za nas, żeby udała się pogoda i abyśmy szczęśliwie dojechali na miejsce oraz cali i zdrowi wrócili do domu. Pozdrawiamy Was z Karolkiem i mocno ściskamy! Do zobaczenia za dwa tygodnie J

2 komentarze: